Od kiedy psy i koty zaczęły mieszkać w naszych domach, wiedzie im się coraz lepiej. Z wszędzie przeganianych, na wpół dzikich zwierzątek zaczęły awansować niemalże do roli domowych maskotek. A bardzo często bywa i tak, że zaczynają zastępować ludziom dzieci, są adorowane ze wszystkich sił. Chodzą do kosmetyczek i fryzjerów, gdzie przycina się im pazury, pielęgnuje sierść i robi relaksujące masaże.

W bardziej wyszukanej wersji dostają drogie designerskie ubranka i buty, uczęszczają na terapię dla znerwicowanych pupili albo wyjeżdżają na psie wakacje. Każdy z właścicieli takich piesków chce o niego jak najlepiej dbać zadbać. Ale niestety niektórzy zaczynają zahaczać o granice śmieszności. Jak bowiem określić sytuację, w jakiej zapatrzony w pupila właściciel zaczyna sobie odmawiać przyjemności po to, aby pies mógł systematycznie chodzić na wizyty do psiego dietetyka. Jakiś czas temu standardem było kupowanie porządnej karmy dla psów i psiak chował się szczęśliwie i zdrowo, nie mając pojęcia, że tak dużo może stracić ze swego psiego żywota. No i niektórym się poszczęściło, o ile można to tak nazwać.

Pytanie podstawowe brzmi, czy psy, kiedy by ich zapytać o zdanie w kwestii ubierania wyszukanej odzieży albo przymusowego kładzenia się na kozetce u gabinecie urody, podzielałyby entuzjazm ich właścicieli. Istnieją co do tego wątpliwości.

Intryguje Cię, jakie były moje źródła? Zatem pragnę zachęcić Cię, żebyś zajrzał na moją świeżą stronę. Tam znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania.

Sporo ludzi jest zdania, że tak zwane dawanie psu wszystkiego jest w praktyce leczeniem zachowań ich właścicieli. Ciężko się z taką tezą nie zgodzić. Czy nie będzie lepiej, troszcząc się o kondycję pupila, systematycznie wychodzić z nim na dłuższe spacery i poświęcać chociaż kilka minut na zabawę, a zamiast układać wyszukane menu, kupić po prostu odpowiednie witaminy dla psa (sprawdź ofertę na sklep hunter smycz przepinana dla psa) i systematycznie kontrolować stan zdrowia o weterynarza - sklep zoologiczny . Pełne zadowolenie osiągnie on z pewnością już na etapie pełnej miski, zainteresowania ukochanego pana i możliwości wybiegania nadmiaru energii na świeżym powietrzu, zamiast chodzić bez sensu na psiej bieżni. Żadne wyszukane stroje ani nawet najlepiej wystylizowane uczesanie nie zastąpią lśniącej sierści, błyszczących oczu i radosnego merdania ogonem.