Czy psy faktycznie obawiają się wybuchów fajerwerków i czy też kiedy psiaki na nas warczą lub szczekają, to lepiej jest udawać martwego, czy rzucić się do ucieczki. Czy psy męczą się w blokach oraz co należy zrobić, jeżeli przeszkadzają sąsiadom.

Na te i inne zagadnienia porozmawiamy z behawiorystką oraz miłośniczką psów.

Jeśli chcemy kupić psiaka, to trzeba zdecydować się na odpowiednią, zarejestrowaną hodowlę. Należy sprawdzić na miejscu, jakiego rodzaju obowiązują tam warunki, tak jak w schronisku starać się u hodowcy, gdyż to on postanawia czy właśnie ten człowiek okaże się odpowiedni. Jeśli rozmawiamy o dobrych oraz szanujących się hodowlach, to ciężko wyobrażać sobie, że hodowca zgadza się oddać od siebie z miotu psa na prezent pod choinkę bez ustalenia wszelkich spraw dokładnie oraz określenia przyszłego posiadacza.

Wszystkie inne możliwości nabycia psa powinny być niemożliwe, przy czym to koncepcja pięknego świata. Niestety istnieją miejsca, w których zwierzaki oddaje się komukolwiek, aby się wyzbyć problemu lub aby ocalał, ponieważ warunki są tragiczne. Są też pseudohodowcy albo hodowle, które sprzedadzą psa za kilkaset złotych. Reklamują się na stronach ogłoszeniowych i to oni cieszą się największym zyskiem w okresie świątecznym. Należy wierzyć, że wszyscy ludzie nabywający psy czynią to niezwykle świadomie, jednak zestawienia ilości porzuceń zwierząt podczas albo niedługo po świętach prezentują coś zupełnie odmiennego. W zakres danych, które pies chce nam przekazać wchodzą nie tylko dźwięki, ale także zapach i tzw. mowa ciała, lecz tego nasze zmysły nie potrafią odbierać.

Jeżeli masz chęć poznać większą ilość danych na prezentowany wątek - dobrze się składa, gdyż jest już pełna informacja (https://www.zielonalapka.com/pl/c/pulapki-na-koty/55), którą możesz zobaczyć tutaj.

Zatem w wypadku szczekania intencje mogą być bardzo zróżnicowane.

Załóżmy przykładowo jednak, że szczekając pies ma schowany ogon, szyję i głowę w jednej płaszczyźnie z plecami, uszy położone, ściągnięty pysk i stoi na ugiętych łapach czy czasami się trzęsie. To obraz, jaki możemy zobaczyć często blisko sklepu.